„Królestwo” Jo Nesbø
Kryminał, sensacja, obyczajowa? Nawet nie wiem jaki gatunek ta książka reprezentuje. Najbliżej jej do klasycznej tragedii.
Jest w niej biblijny Kain i Abel, jest kobieta, która stanie pomiędzy braćmi, jest zbrodnia i są wyrzuty sumienia, jest pytanie kim jest rodzina i ile można poświecić dla brata?
Książka jest zupełnie inna niż seria o Harrym Holu, nie ma tu mozolnego śledztwa, od początku wiemy kto zabił.
W zamian za to otrzymujemy doskonałe studium psychologiczne postaci — i to każdej postaci występującej w powieści, nie tylko głównych bohaterów. Mamy tu opis społeczności małej, norweskiej wioski Os, gdzie każdy ma jakieś wypracowane miejsce i gdzie każdy coś ukrywa.
Mocno zarysowane postaci, mroczne tajemnice z przeszłości, powiązania, wzajemne zależności, miłość i nienawiść.
A do tego narracja prowadzona w pierwszej osobie, która pozwala identyfikować się z emocjami bohatera.
Doskonała.
Nesbø — mistrz. Szacun.
Monika

Komentarze
Prześlij komentarz