Przejdź do głównej zawartości

Posty

Opowieść o miłości i mroku — Amos Oz

  Opowieść o miłości i mroku — Amos Oz Kiepski czytelnik przychodzi i domaga się bym napisaną przez siebie książkę obrał mu ze skórki. Przychodzi do mnie z żądaniem, bym dla niego swoje winne grona własnoręcznie wyrzucił do śmieci, a jemu podał same pestki.(…) Każde dzieło literackie zaprasza nas w gruncie rzeczy, by przyjść i dostawić głowę do postaci takiego czy innego Rogoźnikowego stwora, zamiast jednak wpychać tam głowę pisarza, jak czyni powierzchowny czytelnik, warto chyba przełożyć przez otwór własną głowę i zobaczyć, co się będzie działo.(…) Nie pytaj zatem: „To w końcu jak, czy to naprawdę są fakty? To takie rzeczy się wyprawia u tego pisarza?”. Zapytaj o to sam siebie. O samego siebie. Odpowiedzią nie musisz się z nikim dzielić. P o takim cytacie noblisty dotyczącym czytelnika kiepskiego i tego nieco lepszego trudno napisać jakąkolwiek recenzję. Niemniej spróbuję  ubrać w słowa swoje własne przemyślenia. Autobiograficzna powieść „Opowieść o miłości i mroku...

Królestwo — Jo Nesbø

  „Królestwo” Jo Nesbø      K ryminał, sensacja, obyczajowa? Nawet nie wiem jaki gatunek ta książka reprezentuje. Najbliżej jej do klasycznej tragedii.       Jest w niej biblijny Kain i Abel, jest kobieta, która stanie pomiędzy braćmi, jest zbrodnia i są wyrzuty sumienia, jest pytanie kim jest rodzina i ile można poświecić dla brata?       Książka jest zupełnie inna niż seria o Harrym Holu, nie ma tu mozolnego śledztwa, od początku wiemy kto zabił.       W zamian za to otrzymujemy doskonałe studium psychologiczne postaci  —  i to każdej postaci występującej w powieści, nie tylko głównych bohaterów. Mamy tu opis społeczności małej, norweskiej wioski Os, gdzie każdy ma jakieś wypracowane miejsce i gdzie każdy coś ukrywa.       Mocno zarysowane postaci, mroczne tajemnice z przeszłości, powiązania, wzajemne zależności, miłość i nienawiść.       A do tego narra...

Camilla Läckberg — Srebrne skrzydła

Camilla Läckberg — Srebrne skrzydła       T o kontynuacja losów Faye — pięknej i inteligentnej bizneswoman, znanej z thrillera psychologicznego „Złota klatka”.  Pierwsza część wydawała się ciekawym spojrzeniem na psychologiczne motywy zemsty. Główna bohaterka — zdradzona i stłamszona — walczy o niezależność, spokój, swoich najbliższych i firmę, staje się w końcu silna i wolna. Nie jest ani czarna, ani biała, ani do końca zła, ani dobra. Jej charakter i motywacje są bardzo dobrze nakreślone, a sympatia czytelnika jest po stronie Faye. Druga część „Srebrne skrzydła” powielają schemat, ale thriller psychologiczny powoli staje się erotykiem.  Powieść toczy się dwutorowo, wydarzenia z dzieciństwa Faye mają tłumaczyć jej charakter, jej wybory i jej zachowanie w teraźniejszości. Tylko czy zbrodnię można usprawiedliwić? Poza tym sympatyczna dziewczyna ze „Złotej klatki” stała się wyrachowaną, narcystyczną suką, której, moim zdaniem, najbardziej zależy na seks...

Donikąd. Podróże na skraj Rosji — Michał Milczarek

Donikąd. Podróże na skraj Rosji. Michał Milczarek Dalej pociąg nie jechał. Od razu stawało się jasne, że to koniec świata. Coraz mniej wszystkiego i coraz więcej niczego.      K siążka nieco dziwna, nie wszystkim będzie się podobała. Śmiem twierdzić, że będzie wzbudzała skrajne emocje  —  jednych będzie zachwycała, innych wręcz odstręczała. Zarówno sama treść, jak i styl w jakim jest napisana są kontrowersyjne.         Ja kupuję i czytam to  —  co przemówi do mnie z krótkiej recenzji. To przemówiło. I się nie zawiodłam.        Książka o poszukiwaniu niebytu i nicości na dalekiej północy Rosji. Trochę refleksyjna, trochę depresyjna.    Autor opisuje w niej swoje metafizyczne przemyślenia podróżując po drogach raczej dziurawych, niż asfaltowych, po szutrówkach, a potem zimnikach Kamczatki, Czukotki, Ewenkii, Workuty, Norylska, Kołymy  —  po miejscach na samym końcu mapy. Po miejscach, w któ...

Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat

  Wielcy zapomniani. Polacy, którzy zmienili świat czyli biografie pióra Marka Boruckiego P omysł na książkę — doskonały! Mamy tu ciekawych rodaków — pisarzy, muzyków, kompozytorów, inżynierów, konstruktorów, budowniczych, geologów, lekarzy, a nawet zegarmistrza, o których istnieniu totalnie nie mamy pojęcia, a którzy wsławili się swoimi niezwykłymi dokonaniami. Czy znacie laureata Pokojowej Nagrody Nobla z 1995 roku — Polaka Józefa Rotblata — fizyka i radiobiologa, współtwórcę pierwszej bomby atomowej? Ja dowiedziałam się o Nim dopiero w trakcie lektury tej książki. Czy wiecie, że syn Heleny Modrzejewskiej — Rudolf — w Stanach Zjednoczonych był równie popularny, co znana matka, a skonstruowane przez niego mosty są używane i podziwiane obecnie? Wiecie, że witaminy odkrył Polak (Kazimierz Funk) i że szczepionka, która praktycznie wyeliminowała epidemię polio na świecie jest również dziełem Polaka (Hilary Koprowski)? No dobrze — teraz minusy. W książce tej przedstaw...

Unorthodox

  Unorthodox czyli „Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów” Deborah Feldman             C zy w XXI wieku, w nowoczesnym państwie, w cywilizowanym kraju można być głęboko uzależnionym od nakazów i zakazów religii, czy można nie mieć odrobiny prywatności, nie mieć dostępu do powszechnej edukacji, nie czytać książek, nie słuchać wiadomości, być podporządkowaną mężczyznom w każdym aspekcie swojego życia? Wydaje się nieprawdopodobne. Ale w południowym Brooklinie, w dzielnicy Williamsburg, w Nowym Jorku żyje odłam chasydzkich Żydów, który nie asymiluje się z otoczeniem, mówi w jidisz, nie uczy swoich dzieci angielskiego. I jak każdy fanatyzm religijny przede wszystkim nieludzko traktuje kobiety. W książce Deborah Feldman opisywanych jest wiele zwyczajów satmarskich Żydów i ich przekonań wywodzących się, rzekomo, z głębokiej wiary. I jest też opis narastającej samoświadomości autorki i wreszcie wyrwanie się, odcięcie od własnego otoczenia i własn...

Pierwsza dama polskiej seksuologii

  Pierwsza dama polskiej seksuologii czyli „Michalina Wisłocka. Sztuka kochania gorszycielki” Violetty Ozminkowski C hciałabym uprościć tę książkę do jednego zdania i powiedzieć, że to nie była dobra książka, ale trochę minęłabym się z prawdą — bo ta książka była całkiem niezła: do pewnego momentu. Zabierając się za tę biografię, miałam już za sobą film o Michalinie Wisłockiej „Sztuka kochania”, więc śmiało mogę powiedzieć, że pod pewnymi względami znałam losy pani Wisłockiej (tutaj usłyszałabym: „Jaka tam pani, Miśka jestem”). Mimo wszystko poznawałam jej życie od podszewki.  Słynną panią ginekolog, seksuolog poznajemy jako szczere do bólu dziecko, śledzimy jej dorastanie oraz szkolne życie. Niezbyt lubiana z powodu wysokiego wzrostu i lekkiego zeza przez inne dzieci Misia, zaprzyjaźnia się ze śliczną, popularną w klasie koleżanką z ławki: Wandą, z którą z późniejszych latach będzie żyła w trójkącie wraz ze swoim mężem Stanisławem. Razem z nią przeżywamy wojnę, ...